Skip to content

Korespondencja z sądu. Dlaczego warto ją odbierać?

Wniosłeś sprawę do sądu? A może przeciwnie – przypuszczasz, lub już nawet wiesz, iż ktoś taką sprawę wniósł przeciwko Tobie? Myślisz, że jak nie odbierzesz, to “nie będzie sprawy”?

Jeśli tak myślisz, to muszę Cię zmartwić.  Korespondencja z sądu to bez wątpienia przesyłki, które powinieneś odebrać.

Nie myśl, że jak nie odbierzesz, to nic się nie stanie.

 

Skutek doręczenia

Przeciwnie – nadana przesyłka do sądu wróci… ze skutkiem doręczenia.

To znaczy musisz liczyć się z tym, iż sąd potraktuje to tak, jakbyś tę przesyłkę odebrał.

To taka “fikcja doręczenia”

Sąd może wysłać różne “rzeczy”. Może to być np. odpis pozwu złożonego przeciwko Tobie, wezwanie do uzupełnienia braków formalnych (jak to Ty składałeś pozew), zawiadomienie o terminie rozprawy…

Może to być też odpis wyroku z uzasadnieniem – jeśli sąd I instancji wyrok ogłosił, a Ty złożyłeś wniosek o doręczenie odpisu tego wyroku.

Może też być w kopercie z sądu np. nakaz zapłaty.

(wiem, brzmi to niezbyt dobrze)

Wtedy szczególnie ważne jest żebyś wiedział, że coś takiego zostało wysłane – no i oczywiście, abyś odpowiednio zareagował (tzn. jeśli się nie zgadzasz z nakazem, to trzeba będzie go zaskarżać)

 

A może jesteś nie stroną, a świadkiem?

 

Może nie jesteś stroną w sprawie, ale będziesz przesłuchiwany jako świadek?

I właśnie otrzymałeś pismo z sądu z wezwaniem na rozprawę?

Jeśli tak jest, a Ty się nie stawisz, cóż – sąd ma pewne możliwości, aby Cię zdyscyplinować (nie chodzi mi tu o to, aby Cię straszyć karami, które może nałożyć sąd- jesteś świadkiem- zostajesz wezwany na rozprawę – masz obowiązek, aby się stawić).

Jeśli naprawdę nie możesz stawić się w sądzie w wyznaczonym terminie i masz ku temu ważny powód – pamiętaj   możesz napisać do sądu pismo i poinformować sąd o tych okolicznościach, jednocześnie zapewniając iż stawisz się na kolejny termin wyznaczony przez sąd.

 

Korespondencja z sądu. A jak nie będzie mnie w domu?

 

Jeśli nie będzie Cię akurat w domu, jak przyjdzie listonosz: zapewne listonosz zostawi awizo.

Z jego treści dowiesz się gdzie i w jakich godzinach możesz odebrać przesyłkę (podpowiem : najpewniej w pobliskiej placówce pocztowej).

Jeśli nie odbierzesz przesyłki w ciągu 7 dni, powinieneś szukać w skrzynce powtórnego awiza.

I  teraz już powinieneś zaplanować wyprawę na pocztę.

(tak, mało kto lubi tam chodzić, ale chyba nie będziesz miał wyjścia)

termin na odebranie korespondencji to 14 dni – od daty pierwszego awizowania.

Korespondencja z sądu musi być odebrana w terminie.

 

Reasumując: jak nie będzie Cię w domu jak przyjdzie listonosz – odbierz pismo z placówki pocztowej przed upływem 14 dni.

Zobacz, co dokładnie stanowi przepis

 

Jeżeli stroną jest osoba fizyczna, doręczenia dokonuje się jej osobiście, a gdy nie ma ona zdolności procesowej – jej przedstawicielowi ustawowemu.

 

 

 

I jeszcze jedno:

 

Może się tak zdarzyć, iż po wniesieniu pozwu zmienisz miejsce zamieszkania. Tak się zdarza i to jest całkiem normalne. Tylko… nie zapomnij poinformować o tym sądu. Najlepiej na piśmie. (pismo nie musi być długie, pamiętaj jednak aby oznaczyć sąd, wydział, strony, wskazać sygnaturę sprawy no i podać nowy adres. Złóż takie pismo osobiście na biurze podawczym albo wyślij listem poleconym na adres sądu – i na wszelki wypadek pilnuj dowodu nadania)

Tak – ” w razie zaniedbania tego obowiązku pismo sądowe pozostawia się w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia, chyba że nowy adres jest sądowi znany”.

Właśnie tak dokładnie brzmi przepis, a znajdziesz go w kodeksie postępowania cywilnego.

(domyślasz się pewnie, że sąd raczej nie będzie znał “sam z siebie” twojego nowego adresu?)

 

A jak już odbierzesz tę przesyłkę …

Zapisz (może np. na kopercie albo nawet na samym piśmie) datę odebrania pisma.

To ważne – czas na wniesienie środków zaskarżenia (zażalenia czy apelacji) jest ściśle określony.

I jeśli uznasz, że potrzebujesz pomocy adwokata, nie czekaj.

Im więcej czasu będzie miał adwokat na napisanie pisma procesowego tym lepiej dla Ciebie. 🙂

Pisałam o tym, ale przypomnę raz jeszcze:

 

Nie myśl, że jak nie odbierzesz pisma z sądu, to problem zniknie.

W sumie to… dopiero wtedy może się pojawić prawdziwy problem.

Gdyby przypadkiem był to np. nakaz zapłaty, a Ty przesyłki nie odbierzesz – problem może być całkiem spory.

Co prawda jako adwokat zawsze staram się znaleźć jakieś rozwiązanie, ale przecież lepiej zapobiegać problemom, prawda?

 

Jeśli zlecisz sprawę pełnomocnikowi, dalsza korespondencja będzie doręczana już na adres kancelarii.

Jeśli wpis był przydatny - udostępnij go:

o mnie

Korespondencja z sądu. Dlaczego warto ją odbierać?

Nazywam się Katarzyna Skowrońska. Jestem adwokatem. W swojej praktyce zajmuję się prawem cywilnym i rodzinnym. Pomagam rozwiązywać problemy i doradzam, jak problemów unikać. Wiem, że każda sprawa jest inna – i każdą sprawę traktuję indywidualnie. Oprócz pozwów i apelacji piszę też artykuły, które publikuję na tym blogu. Mam nadzieję, że wyjaśnią wiele Twoich wątpliwości.

skonsultuj swoją sprawę

spis treści

szukaj

archiwum

Archiwa

Korespondencja z sądu. Dlaczego warto ją odbierać?

Katarzyna Skowrońska

Masz pytania? Skontaktuj się ze mną:

Zostaw komentarz

Your email address will not be published. Wymagane pola są oznaczone *